Jak prać i suszyć firanki?
Życie firanek nie jest łatwe, zwłaszcza tych białych czy wiszących w kuchni. Kurz, para i nieraz dym tytoniowy powodują, że stają się one żółte i wyglądają nieestetycznie. Jak dbać o firanki, by na długo zachowały ładny wygląd i faktycznie były ozdobą okien?Dlaczego pranie i suszenie firan to ważny temat? Nieodpowiednie potraktowanie delikatnego materiału, może być równoznaczne z jego zniszczeniem. Zbyt wysoka temperatura może go zdeformować.
Jak suszyć firanki, żeby nie trzeba było ich prasować?
Zaczniemy od zdradzenia, jak nie suszyć firanek. Odpada ich umieszczenie na ciepłych grzejnikach i suszarkach elektrycznych. O wiele lepszą metodą jest rozwieszenie ich na suszarce klasycznej. Świeżo wypranych firan nie powinno się od razu wieszać na oknach, gdy świeci słońce, bowiem może to spowodować ich zżółkniecie. Za to jest to najlepsza metoda w pochmurne dni lub wieczorem. Taki sposób suszenia jest równoznaczny z uniknięciem odkształceń i zagnieceń i co za tym idzie, koniecznością ich prasowania.Jeśli jednak chcemy potraktować je żelazkiem, to pamiętajcie, by robić to w niskiej temperaturze (około 110°C). Należy do niego wówczas wlać wodę destylowaną, a dla lepszego efektu, czyli usztywnienia firanki, można rozpuścić w niej łyżeczkę soli kuchennej.
Jak prać firanki?
Najważniejsza jest temperatura, optymalna do ta od 30 do 40°C. Kolejna sprawa to środki wybielające. Jeśli jesteście entuzjastami bardziej ekologicznych rozwiązań niż środki chemiczne, dodajcie do prania proszek do pieczenia lub sodę oczyszczoną.Kolejna sprawa to usztywnianie firan. Jest ono potrzebne, by materiał dobrze układał się na oknie. Sól, ocet czy krochmal pomogą uzyskać odpowiednie naprężenie materiału.
Jak prać firanki makarony?
Oto problem spędzający sen z powiek wielu gospodyniom domowym, które zdecydowały się na firany typu makrony. Wypranie ozdoby wykonanej z frędzli brzmi jak koszmar. Pranie makaronów kojarzy nam się z wyciągnięciem z pralki jednego wielkiego kłębka splątanych frędzli. Jedak nie ma co się obawiać, program 30 stopni lub pranie ręczne nie spowodują, że ziści się nasz koszmar. Ponadto warto zastosować kilka life-hacków jak:- związanie sznurków wstążką na całej długości firany,- splecenie frędzli w warkocz,- włożenie firany do woreczka do prania bielizny lub do poszewki na poduszkę z suwakiem, (wówczas ograniczymy możliwość splątania się materiału).Po praniu wystarczy je rozwiesić w sposób niepowodujący wyginania i odkształcania się materiału i gotowe. Prasowanie jest oczywiście zbędne.Mimo że czas, słońce i warunki panujące w naszych domach nie są najlepszymi przyjaciółmi firan, odpowiednie podejście do ich prania i suszenia spowodują, że będą one długo nam służyły i wyglądały jak nowe.